Cytrynki UKS wygrały sezon zasadniczy!
To nie był mecz o pietruszkę. W niedzielę 7 grudnia koszykarki Citronex UKS Basket Zgorzelec z grupy wiekowej U-13 w hali sportowej przy ul. Maratońskiej podejmowały rywalki z Górnika Polkowice. Chodziło o potwierdzenie dominacji „Cytrynek” i przyklepanie faktu, że pierwsze miejsce w tabeli nie jest kwestią przypadku.
Spotkaniu towarzyszył stres wynikający z tego, że nieco wcześniej podopieczne trenerki Moniki Paradowskiej pokonały górniczki na wyjeździe, ale tylko 7 punktami. Znając zawziętość rywalek i nadpobudliwość ich rodziców można było oczekiwać gorącej atmosfery podczas zawodów. Jakież jednak było zdziwienie widowni kiedy okazało się że pierwszą kwartę gospodynie wygrały aż 28:8! To był nokaut. Od tej chwili zapanowała atmosfera niepewności, czy dziewczyny wytrzymają narzucone przez siebie tempo. Druga kwarta wykazała, że obawy miały spore podstawy, gdyż przyjezdne otrząsnęły się z szoku i podjęły próby odrobienia strat. Ta część zakończyła się remisem 17:17, ale przewaga UKS-u była jeszcze spora (46:25). Przerwa dała dziewczynom odrobinę wytchnienia, a trenerce czas na przekazanie uwag do gry. Skutek był taki, że trzecią odsłonę także wygrały zgorzelczanki. Jej wynik to 15:7, co doprowadziło do powiększenia ich przewagi. W ostatniej ćwiartce – jak to często bywa – nasze Cytrynki rozluźnione wysokim prowadzeniem trochę odpuściły, wskutek czego tę odsłonę nieznacznie wygrały przyjezdne z wynikiem 11:14. Końcowy wynik ukoronował pierwszą połowę sezonu 2025/2026, w której zgorzelczanki nie przegrały ani jednego meczu i zajęły pierwsze miejsce. To sytuacja wyjątkowa. Dawno dziewczęca koszykówka w Zgorzelcu nie świętowała podobnych sukcesów. Jak się to osiąga, zapytaliśmy trenerkę Monikę Paradowską. – Podczas treningów najbardziej zwracam uwagę na współpracę, na asysty czy na podania żeby ta gra była zespołowa. Nie może być tak, że jak jedna dziewczyna wypadnie nam z podstawowej piątki to pozostałe cztery nie będą potrafiły grać ze zmienniczką. Wprowadzam już zagrywki, żeby uczyły się koszykówki na nieco wyższym poziomie i wiedziały, jaki ruch dana zawodniczka ma wykonać. Inna sprawa, że w zespole panuje dobra atmosfera, co pomaga mi w pracy. Moje plany na przyszłość? W drugiej połowie sezonu łączymy się z drugą grupą. Tam mamy Ślęzę, Siechnice i Wrocław, czyli praktycznie trzy razy Wrocław. Taka grupa będzie mocna, a my chcemy z nimi osiągnąć jak najwięcej. Zakładam, że spośród sześciu spotkań, cztery powinniśmy wygrać. Chcę podkreślić, że dla wsparcia naszej działalności bardzo istotna jest darowizna, jaką otrzymaliśmy od Fundacji PGE. Bez tych pieniędzy byłoby nam znacznie trudniej – mówi Pani Monika. Życzymy jak największej liczby sukcesów w następnych etapach.
J.G.
Foto: GRE
Citronex UKS Basket Zgorzelec:
Kaja Grzybek 18 pkt,
Aurelia Królikiewicz 18 pkt,
Natasza Bochno 11 pkt, Julia
Owsiak 4 pkt, Matylda
Stępień 4 pkt, Antonina Niedzielska
4 pkt.
(J.G./Foto: GRE)
